Dobrych humorów nie mieli niestety w weekend koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra. Mistrzowie Polski w sobotę przegrali po raz dziesiąty w tym sezonie, tym razem w Zgorzelcu z PGE Turowem 104:106.
Pierwsza połowa była fantastyczna w wykonaniu zielonogórzan. Stelmet w drugiej kwarcie prowadził już różnicą 21 punktów. Wtedy to gospodarze zanotowali serię 16-0, po której wrócili do meczu, a po zmianie stron zaczęli swój koncert w ataku. Gracze Turowa w sumie trafili 18 „trójek”. Strzelecka dyspozycja zgorzelczan to jedno, drugie to słaba, kolejny raz, gra mistrzów kraju w obronie. Efekt to 106 straconych punktów, w tym dwa ostatnie Camerona Ayersa, tuż przed końcową syreną na wagę zwycięstwa zgorzelczan.
Najskuteczniejszy w barwach Stelmetu był Vladimir Dragicević – 18 pkt. W zespole gospodarzy błyszczeli Cameron Ayers i Rod Camphor – zdobywcy odpowiednio 29 i 25 pkt.
Biało-zieloni są na czwartym miejscu w Energa Basket Lidze. W czwartek, 19 kwietnia zagrają we Włocławku z Anwilem, a rundę zasadniczą zakończą 22 kwietnia, pojedynkiem w Toruniu z Polskim Cukrem.