Trener mistrza Turcji po meczu był bardzo zadowolony z wyniku końcowego. Podczas konferencji zwrócił uwagę na absencję trzech kluczowych zawodników w jego składzie. W kontekście kontuzji nękających jego zespół, sukces smakował jeszcze lepiej. Ergin Ataman pochwalił również zielonogórskich kibiców, którzy stanęli na wysokości zadania.
Ergin Ataman – trener Galatasaray
Szkoleniowiec gospodarzy Michailo Uvalin zaznaczył, że było to bardzo dobre spotkanie. Przyczynę porażki upatrywał w nierównej grze ofensywnej. Trener także zaznaczył, że Stelmet może grać jeszcze lepiej.
Michailo Uvalin – trener Stelmetu
Bardzo rozgoryczony i przytłoczony po meczu był Ivan Dragicevic. „Jedna strata w obronie zadecydowała w obronie. Nie wiem co na to powiedzieć. Możemy mówić, że Galatasaray to drużyna z TOP 16, ale w mojej opinii jesteśmy tak samo dobrym zespołem” mówił zdobywca 13 punktów.
Ivan Dragicevic – o meczu z Galatasaray
Kapitan gospodarzy Łukasz Koszarek stwierdził, że do zwycięstwa zabrakło małej rzeczy. Mogła być to zimna krew, doświadczenie, szczęście. Zielonogórski rozgrywający opowiedział również o ostatniej sytuacji, która mogła doprowadzić do remisu.
Łukasz Koszarek – o meczu z Galatasaray
Rozczarowany był również Christian Eyenga. „To bardzo bolesne przegrać takie spotkanie przed własną publicznością. Dziękuję naszym wspaniałym fanom. Graliśmy dobrze, ale nie wiem co powiedzieć. Po prostu oddaliśmy ten mecz” mówił Kongijczyk.
Christian Eyenga – o meczu z Galatasaray
17 punktów przy swoim nazwisku zanotował Przemysław Zamojski. „Nie byli aż tak groźni. Wiedzieliśmy, że możemy im napsuć krwi, bo mamy fajną drużynę i potencjał” wspominał rzucający obrońca.
Przemysław Zamojski – o meczu z Galatasaray
Na parkiecie znów nie zobaczyliśmy Aarona Cela. Francuz nie krył złości z tego faktu. Zaznaczył jednak, że to decyzje trenera. On nadal trenuje i daje z siebie wszystko. Zielonogórski skrzydłowy cieszył się z postawy kolegów.
Aaron Cel – o decyzjach trenera
Autor: Wojciech Góralski, Łukasz Ostrowski