Decyzje sędziego były kontrowersyjne, jakie jest Twoje zdanie?
Jeśli chodzi o rzut karny to raczej było tam zagranie ręką, trzeba się do tego przyznać i nie można oszukiwać. Jednak z drugiej strony, nie wiem za co była żółta kartka.
Czyli przyznajesz się do błędu, że to była Twoja wina?
Warunki atmosferycznie nie pozwalały do tego, aby inaczej zablokować piłkę, rywal wstrzelił ją w pole karne i trafił mnie w rękę.
W drugiej połowie mogliście strzelić dwa gole, ale to samo mogła uczynić drużyna Rakowa.
3:0 jest więc sprawiedliwym wynikiem, byli po prostu lepsi.
To może inaczej wygląda z boiska, a inaczej z trybuny. Mi się wydawało, że mieliśmy więcej z gry, graliśmy więcej piłką. Zawodnicy z Częstochowy grali długimi piłkami i to co udało im się przejść to po prostu trafiali. Pierwszy gol z karnego ułożył mecz.
Długa passa bez porażki na Sulechowskiej przerwana.
Niestety, twierdza Zielona Góra została zdobyta. Jest to mecz rundy wiosennej, więc może nam tyle radości dodać, że przez całą rundę jesienną byliśmy niepokonani.
Kolejny mecz w Toruniu. Jak oceniasz szanse?
Ciężko mi powiedzieć, niestety nie mogę zagrać, bo mam cztery żółte kartki i będę musiał pauzować. Wierzę w chłopaków. Jesteśmy nieobliczalną drużyną i mam nadzieję, że uda nam się sprawić niespodziankę.
Autor: Kamil Kwaśniak