Polki w mieszanych nastrojach po pierwszym dniu Pucharu Federacji. W Grupie I Strefy Euro-Afrykańskiej Biało-czerwone uległy Rosjankom 1:2, przegrywając dwa pojedynki singlowe, a wygrywając w deblu. Udało się wywalczyć punkt honorowy.
Na początku mierzyła się 17-letnia Iga Świątek, która w starciu z Natalią Wichliancewą nie miała szans i ugrała tylko dwa gemy przegrywając 0:6, 2:6. W drugim meczu Anastazja Pawluczenkowa pokonała Magdę Linette 6:4, 6:3. Honorowy punkt dla Polek to dzieło duetu Świątek/Alicja Rosolska, które wygrały w trzech setach z Margaritą Gasparian i Darią Kasatkiną.
To pokazuje jak dobrą drużyną jest Rosja, skoro dopiero dziś zdobyliśmy przeciwko nim punkt. Grały w Zielonej Górze w mocnym składzie. Przegraliśmy, bo sporo były lepsze, ale wyciągamy wnioski i gramy dalej. W piątek kolejny mecz, tym razem z Danią. Dawid Celt, kapitan reprezentacji Polski
W pozostałych meczach pierwszego dnia Pucharu Federacji Szwecja wygrała z Ukrainą 2:1, tym samym wynikiem Bułgarki pokonały reprezentację Estonii. Polki następny mecz zagrają w sobotę o 16, a rywalem będzie Dania.