Derby to derby, emocje gwarantowane. Mało kto (poza wtajemniczonymi) jednak spodziewał się, że dojdzie do takiego zdarzenia jak wywieszenie transparentu Falubazu przez fanów Stali Gorzów. I to bez przymusu, zupełnie dobrowolnie. O sprawie głośno już w kibicowskim światku, a na tę chwilę poniższy filmik ma ponad 70 tysięcy wyświetleń, mimo że "wisi" w internecie zaledwie od kilku dni.
Komentarzy tylko pod tym jednym filmem (a jeszcze są inne kopie i filmy kręcone z innego miejsca stadionu) pojawiło się już ponad 400, z czego większość to dalsze obrażanie się nawzajem przez kibiców obu klubów. Generalnie nie potrzeba dalszego udowadniania sobie, że Falubaz jest "cacy", a Stal "be", czy na odwrót. Animozje między oboma miastami, jakie były takie są. Jednak gdyby fani Stalu zorientowali się, jaki napis widnieje na transparencie to pewnie obróciliby go do góry nogami i pokazaliby znak zniewagi skierowany w stronę fanów z Zielonej Góry. Nie połapali się w tym i w tej prowokacji wygrali zielonogórzanie, a gorzowianom został tylko wstyd i zgrzytanie zębami.
Podsumowując, na torze wygrała Stal, kibicowsko sprytniejsi byli fani z Zielonej Góry. Tak jak w kwietniu tego roku Unia Leszno na hasło "Falubaz Terror" odpowiedziała swoim: "Falubaz Error". Świat nie runął z tego powodu, a kibice dalej jeżdżą na mecze i dopingują swoich ulubieńców.
Autor: Kamil Kwaśniak