Cieślak: Patryk Dudek ma dużo do myślenia. Chodzi o sprzęt

Biało-czerwono było w niedzielę na stadionie przy W69. Reprezentacja Polski po trudnym boju wyrwała zwycięstwo Reszcie Świata, wygrywając 46:44.

Polacy długo przegrywali, najwyżej sześcioma punktami, ale w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W barwach Reszty Świata, którą do boju poprowadził Andrzej Huszcza świetnie spisał się Andriej Karpow, który zdobył 10 pkt., tyle samo co Nicki Pedersen i był najskuteczniejszym zawodnikiem pokonanych.

– Zawodnicy z czołówki, można było coś podpatrzeć. Ten tor jest zmieniony po zeszłym roku. Kapitan pokazuje, gdzie jechać i staram się też to robić. W trzech pierwszych biegach ta fura szła, później gdzieś to się zgubiło. Naprawdę super zawody – ocenił Andriej Karpow.

Kibice cieszyli się ze zwycięstw biało-czerwonych, ale podglądali też obcokrajowców pod kątem rozgrywek ligowych. Po dłuższej przerwie znów mogli zobaczyć w akcji Jasona Doyle’a. Australijczyk albo wygrywał, albo przyjeżdżał ostatni. W sumie zdobył 9 pkt. Jego postawę i pozostałych ocenił menadżer Reszty Świata Andrzej Huszcza.

– Zawody były udane, emocjonujące. Do ostatniego biegu nie było wiadomo, kto wygra. W ostatnich trzech biegach Polska przechyliła szanse na swoją korzyść. Jason jechał zero, trzy, zero, trzy, ale jak był pierwszy, to było rewelacyjnie. Inni zawodnicy? Lindgren miał problemy, nie zdążył na swój pierwszy wyścig, ale zawody osobiście podobały mi się.

A co z Polakami? Liderem był Piotr Pawlicki – zdobywca 12 pkt. Piotr Protasiewicz zdobył 8 pkt., a Patryk Dudek 4.

– Jeszcze nie wszyscy czują się na 100%. Myślę, że sprawdzian międzynarodowy pokazał, w którym miejscu są poszczególni zawodnicy i jak dużo pracy jeszcze przed nami. Patryk ma sporo do myślenia. Przypuszczam i jestem pewny, że chodzi o sprzęt. Słyszałem motocykl przy próbie startu, że będzie ciężko na tym wygrać start. Wiadomo, że jak sprzęt nie idzie, to człowiek jest rozkojarzony. Wygraliśmy po ciężkim boju i budujemy reprezentację dalej. I naszą drużynę – Falubaz –podsumował Marek Cieślak, szkoleniowiec reprezentacji i zielonogórzan.

Polska

9. Piotr Protasiewicz 8+1 (0,2,1*,3,2)
10. Piotr Pawlicki 12+1 (3,1*,2,3,3)
11. Patryk Dudek 4 (1,2,0,0,1)
12. Grzegorz Zengota 7+2 (0,1*,1,2*,3)
13. Bartosz Zmarzlik 9+1 (3,2,2,2*,0)
14. Krzysztof Kasprzak 6+2 (1,1*,1,2,1*)

Reszta Świata

1. Niels Kristian Iversen 4 (2,0,d,d,2)
2. Nicki Pedersen 10+1 (1*,3,3,1,2)
3. Jason Doyle 9 (3,0,0,3,3)
4. Andriej Karpov 10+2 (2*,3,3,1,1*)
5. Grigorij Laguta 7+1 (2,3,2*,d,0)
6. Fredrik Lindgren 4 (w/2min,0,3,1,0)

Bieg po biegu:

1. Pawlicki, Iversen, Pedersen, Protasiewicz 3:3
2. Doyle, Karpov, Dudek, Zengota 1:5 (4:8)
3. Zmarzlik, Laguta, Kasprzak, Lindgren (w/2min) 4:2 (8:10)
4. Pedersen, Dudek, Zengota, Iversen 3:3 (11:13)
5. Karpov, Zmarzlik, Kasprzak, Doyle 3:3 (14:16)
6. Laguta, Protasiewicz, Pawlicki, Lindgren 3:3 (17:19)
7. Pedersen, Zmarzlik, Kasprzak, Iversen (d) 3:3 (20:22)
8. Karpov, Pawlicki, Protasiewicz, Doyle 3:3 (23:25)
9. Lindgren, Laguta, Zengota, Dudek 1:5 (24:30)
10. Pawlicki, Zmarzlik, Karpov, Iversen (d) 5:1 (29:31)
11. Doyle, Kasprzak, Lindgren, Dudek 2:4 (31:35)
12. Protasiewicz, Zengota, Pedersen, Laguta (d) 5:1 (36:36)
13. Zengota, Iversen, Dudek, Lingren 4:2 (40:38)
14. Doyle, Protasiewicz, Kasprzak, Laguta 3:3 (43:41)
15. Pawlicki, Pedersen, Karpov, Zmarzlik 3:3 (46:44)