Garść żużlowej publicystyki po dwóch meczach PGE Ekstraligi 2021 w Radiu Index. Na naszej antenie wspólnie z Jackiem Frątczakiem, Maciejem Noskowiczem i Andrzejem Lochem rozmawialiśmy o inauguracyjnych spotkaniach w Toruniu i Lesznie, jak również o najbliższych meczach i postawie żużlowców Falubazu.
Przypomnijmy, Marwis.pl Falubaz przegrał w Toruniu z eWinner Apatorem 39:51, zaś w Lesznie, mistrz kraju, Fogo Unia uległa Moje Bermudy Stali Gorzów 42:48. Po meczu Piotr Baron, menedżer „Byków” wziął na siebie winę za złe przygotowanie toru.
Przyznanie się do tzw. błędu merytorycznego jest zabiegiem czysto psychologicznym, czyli “ściągam medialnie odpowiedzialność z zawodników”. Nie było już prędkości u Jaimona Lidseya w trakcie sparingów z Falubazem. On tam przegrywał z zielonogórskimi juniorami. Po drugie to sezon na obronę warsztatu trenera Barona. Zaraz pojawią się sugestie, że to Roman Jankowski, a nie on jest ojcem sukcesów Unii Leszno, bo wychował Bartka Smektałę i Dominika Kuberę. Przewiduję, że takie głosy pojawią, choć się z tym nie utożsamiam. W Częstochowie będzie czekać ich mecz prawdy, ale Włókniarz to nie jest też drużyna pozbawiona wad.
Falubaz miał na Motoarenie genialnych Patryka Dudka i Maksa Fricke’a, ale wsparcia w pozostałych seniorach już nie było.
Czwórka seniorów musi właściwie w każdym meczu gwarantować 11-12 punktów. Czy to jest możliwe? Mam duże wątpliwości. Plusy są. Byłem przekonany, że Max Fricke odpali i poza pierwszym wyścigiem było to, czego oczekiwał od niego Piotr Żyto i kibice. Pytanie, czy będzie ta powtarzalność? Mam nadzieję, że tak, bo to jest chłopak o olbrzymim potencjale. Myślę, że będziemy mieli z niego pociechę. Patryk Dudek w czterech wyścigach był wręcz genialny, potem być może powietrze uszło albo były złe korekty w sprzęcie, ale na Patryka będziemy mogli liczyć i to jest fundament.
Już w ten piątek mecz urastający do miana spotkania pierwszej części sezonu dla Falubazu. Do Zielonej Góry przyjedzie drużyna z Grudziądza, też nisko oceniana przez ekspertów w przedsezonowych notowaniach. Żużlowcy GKM-u o ligowe punkty jeszcze nie walczyli. Zdaniem Andrzeja Locha, dziennikarza TVP 3 Gorzów Wlkp., grudziądzanie stanowią jeszcze większą niewiadomą.
Bez wątpienia ważnym ogniwem jest Nicki Pedersen. Pozostali mają za sobą ciężki sezon. Kasprzak, Pawlicki nie byli liderami swoich drużyn. Ciężko powiedzieć, w jakiej dyspozycji jest ta drużyna. Teoretycznie tam jest większa liczba niewiadomych. My potrzebujemy danych, wyników poszczególnych zawodników. Informacji, jak oni poszli ze sprzętem, co się u nich pozmieniało. Można wyliczać zawodników, którzy po 2-3 latach zastoju nagle odpalali. Tutaj trzeba więc być bardzo ostrożnym.
Znamy już awizowane składy na to spotkanie:
GKM:
- Krzysztof Kasprzak
- Norbert Krakowiak
- Kenneth Bjerre
- Przemysław Pawlicki
- Nicki Pedersen
- Denis Zieliński
- Mateusz Bartkowiak
Falubaz:
- Matej Žagar
- Max Fricke
- Piotr Protasiewicz
- Damian Pawliczak
- Patryk Dudek
- Jakub Osyczka
- Fabian Ragus
Piątkowe spotkanie przy W69 o godzinie 18:00.