ŻUŻEL:

Frątczak o sile Falubazu: 90% potencjału i 100% szczęścia = finał

– Falubaz ma podstawy, aby mówić o tym, że będzie walczył o finał – uważa Jacek Frątczak były menadżer zielonogórskiego klubu, a obecnie ekspert żużlowy.

Fani czarnego sportu odliczają już dni do pierwszego treningu, sparingu, a następnie ligowego meczu. Kto powalczy o medale, a kto będzie bronił się przed spadkiem? Na te pytania na razie można odpowiadać na zasadzie spekulacji i oparciu siły poszczególnych drużyn na papierze. Frątczak nie ma wątpliwości, że zielonogórzanie mierzą w finał. Zdaniem byłego menadżera Falubazu o celach i  aspiracjach należy mówić otwarcie.

Jeżeli zawodnicy zrealizują minimum 90% swojego potencjału i będą mieli 100% szczęścia, to stawką jest finał. Ja wychodzę z założenia, że o celach trzeba mówić otwarcie. Ten cel został zdefiniowany w grudniu, po zakończeniu okienka transferowego pt. „walczymy o mistrzostwo Polski”. Tak powinno się stawiać sprawę w męskim sporcie – uważa Frątczak.

Oczywiście żużel to sport nieprzewidywalny i niejednokrotnie już aspiracje były boleśnie weryfikowane przez kontuzje. Daleko szukać nie trzeba,  wystarczy przywołać rok 2015 , w którym zespół dopadła plaga kontuzji. Ta najtragiczniejsza zakończyła karierę Darcy’ego Warda.

Nie wszystko można przewidzieć. Obszar w całej  dyscyplinie, czy prowadzeniu klubu, na który nie mam wpływu jak dla mnie jest zbyt duży – dodaje były menadżer Falubazu.

Sam Jacek Frątczak przywołał przykład Betardu Sparty Wrocław i kontuzję Macieja Janowskiego, który złamania obojczyka doznał podczas treningu na motocrossie.

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00