ŻUŻEL:

Gorzów praktycznie w finale, Toruń krok przed Zieloną Górą!

Za nami pierwsze półfinałowe pojedynki. Zielonogórzanie ulegli torunianom 40:50, a „Stalowcy” wygrali w Poznaniu 49:29.

W stolicy Wielkopolski Spartanie podejmowali gorzowian. Żółto–niebiescy zupełnie “zniszczyli” wrocławską drużynę, po 7 biegach prowadzili już 31:11, a do końca spotkania (przerwanego przez opady deszczu) utrzymali 20-punktową przewagę. Tylko kataklizm mógłby odebrać Stali finał. Znacznie ciekawiej było w Grodzie Kopernika.

Pierwszy wyścig zaczął się pechowo, bowiem w taśmę wjechał Dudek. Zastąpił go Pieszczek, ustępując Vaculikowi. „Krycha” już za chwilę wygrał bieg juniorski, a jako że Zgardziński zdecydowanym atakiem przy krawężniku minął Kopcia-Sobczyńskiego, to goście wyrównali. Nieśmiertelny, toruński duet Holder–Miedziński dał prowadzenie „Aniołom”, ale piłeczkę odbili zielonogórzanie i po pierwszej serii startów na tablicy widniał wynik 12:12. Żółto–niebiesko–biali odpowiedzieli dubletem w gonitwie nr 5, ale Myszka Miki po raz kolejny się odpłaciła w stosunku 4:2. W tym triumfie pomógł jednak defekt Hancocka na starcie.

Przyjezdni nieco się nie zrozumieli w siódmej odsłonie, kiedy to „PePe” wynosząc się szeroko po starcie zostawił mało miejsca Pieszczkowi. Ten, ratując się przed zderzeniem z bandą upadł i został wykluczony z powtórki. Osamotniony Kapitan przez cały wyścig przegrywał z dwójką gospodarzy, ale zawzięcie ścigał „Gomółę” i dopiął swego na ostatnich metrach. Torunianie jeszcze raz pokonali 4:2 Kapitana w gonitwie nr 10, obejmując prowadzenie 33:27, co dawało Markowi Cieślakowi możliwości stosowania rezerw taktycznych.

Trener żółto–biało–zielonych od razu rzucił do boju najcięższe działa: Doyle & Protasiewicz zastąpili bezbarwnych Hampela i Karpova. Ta zmiana udała się w 50% – zremisowaliśmy. Miejscowi początkowo prowadzili podwójnie, bo Przedpełski przyblokował Doyle’a, jednak Kangur szybko się odpłacił i subtelnie wywiózł młodzieżowca pod płot, robiąc miejsce dla „Protasa”. Można powiedzieć, że „co się odwlecze, to nie uciecze”, bo „Anioły” bezbłędnie rozegrały bieg nr 12 i wygrywając go 5:1, powiększając prowadzenie do już 10 “oczek”. Za chwilę zanosiło się na powtórkę dubletu, ale „PePe” maksymalnie przedłużył prostą po starcie, przedarł się na prowadzenie i już go nie oddał. Ekantor.pl Falubaz przegrywał 34:44 przed decydującymi gonitwami.

Po raz kolejny torunianie wygrali 5:1 w pierwszym wyścigu nominowanym. Hancock i Przedpełski byli zawzięcie ścigani przez „DuZersa”, temu jednak brakowało szybkości. Finalna odsłona musiała być powtórzona – na szczęście dla gości, bo start wygrał Vaculik. Holder wpadł w kleszcze między żółto–biało–zielonych i zaliczył upadek. W powtórce wystrzelił spod taśmy Doyle, dołączył do niego Protasiewicz, znów przedłużając prostą. Najważniejsze, że przyjezdni dowieźli ten niezwykle cenny dublet do mety, zmniejszając straty. 50:40 to i dużo, i mało.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że dwóch żużlowców „zrobiło” ekantor.pl Falubazowi mecz. Australijczyk i PePe zdobyli 26 z 40 punktów drużyny. Słabo pojechała pierwsza trójka, za to dość dobrze poradzili sobie młodzieżowcy. Szkoda, że z „Krychy” uleciało powietrze po udanym początku. Z kolei Get Well Toruń może pochwalić się trzema pewnymi liderami. Druga linia wypracowała ważne oczka, jak zwykle bardzo solidnie pokazał się także Przedpełski. W rewanżu z pewnością będzie się działo!

zielona gora ekantor.pl Falubaz Zielona Góra – 40:
1.
Patryk Dudek (t,0,2,1,1) = 4
2. Andriy Karpov (0,1,1*,–,0) = 2+1
3. Jarosław Hampel (0,1,0,–) = 1
4. Jason Doyle (2,3,3,2,0,3) = 13
5. Piotr Protasiewicz (3,2,2,1*,3,2*) = 13+2
6. Krystian Pieszczek (2,3,w,0) = 5
7. Alex Zgardziński (1,1,0) = 2

torun Get Well Toruń – 50:
09.
Martin Vaculik (3,3,2,2,0) = 10
10. Kacper Gomólski (1,1,1*,–) = 3+1
11. Chris Holder (3,3,3,3,1) = 13
12. Adrian Miedziński (1,2*,1,1*,–) = 5+2
13. Greg Hancock (2,d,3,3,3) = 11
14. Paweł Przedpełski (2,2,0,2*,2*) = 8+2
15. Igor Kopeć–Sobczyński (0,0,0) = 0

Bieg po biegu:
1.
Vaculik, Pieszczek (Dudek – t), Gomólski, Karpov – 4:2
2. Pieszczek, Przedpełski, Zgardziński, Kopeć – 2:4 – 6:6
3. Holder, Doyle, Miedziński, Hampel – 4:2 – 10:8
4. Protasiewicz, Hancock, Zgardziński, Kopeć – 2:4 – 12:12
5. Holder, Miedziński, Karpov, Dudek – 5:1 – 17:13
6. Doyle, Przedpełski, Hampel, Hancock (d/st) – 2:4 – 19:17
7. Vaculik, Protasiewicz, Gomólski, Pieszczek (u/w) – 4:2 – 23:19
8. Hancock, Dudek, Karpov, Kopeć – 3:3 – 26:22
9. Doyle, Vaculik, Gomólski, Hampel – 3:3 – 29:25
10. Holder, Protasiewicz, Miedziński, Zgardziński – 4:2 – 33:27
11. Hancock, Doyle (RT), Protasiewicz (RT), Przedpełski – 3:3 – 36:30
12. Holder, Przedpełski (RZ), Dudek, Pieszczek – 5:1 – 41:31
13. Protasiewicz, Vaculik, Miedziński, Doyle – 3:3 – 44:34
14. Hancock, Przedpełski (RZ), Dudek, Karpov – 5:1 – 49:35
15. Doyle, Protasiewicz, Holder, Vaculik – 1:5 – 50:40

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00