Fatalne informacje wczoraj wieczorem dotarły do nas z Rybnika, gdzie odbywała się kolejna runda półfinału Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.
W dziewiętnastym wyścigu doszło do groźnego upadku z udziałem żużlowca ekantor.pl Falubazu Sebastiana Niedźwiedzia. Zielonogórzanin zahaczył o tyle koło tarnowianina Michała Nowińskiego. Obaj żużlowcy wyprostowanymi motocyklami wpadli na dmuchaną bandę. Więcej o stanie zdrowia Niedźwiedzia powiedział nam Marcin Grygier, dyrektor ds. marketingu w zielonogórskim klubie.
Bolesne skutki wypadku również u Michała Nowińskiego. Żużlowiec Unii ma złamane dwa kręgi szyjne, złamany palec oraz obite płuca. Jeśli chodzi o Sebastiana Niedźwiedzia, to jak mówi Marcin Grygier jest to twardy chłopak, ale nie ma wątpliwości, że kontuzja jest bardzo poważna i żużel w tym momencie schodzi na dalszy plan.
Sebastian Niedźwiedź ma ogromnego pecha. Kontuzja nogi przedwcześnie zakończyła jego poprzedni sezon. W tym roku pod koniec maja doznał zwichnięcia stawu kolanowego, co wykluczyło go ze ścigania na prawie dwa miesiące. Żużlowcowi ekantor.pl Falubazu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!