– Musimy wygrać większą ilością punktów i będziemy mieli złoto – mówi Andrzej Huszcza, II trener Stelmet Falubazu. Z kolei lider leszczyńskiej Unii, Jarosław Hampel nie wskazuje faworyta niedzielnej potyczki. – Na torze okaże się, która drużyna jest lepsza. – uważa popularny “Mały”. Walkę zapowiada również kapitan drużyny „Byków”, Damian Baliński. – Na pewno będziemy starali się powalczyć o korzystny wynik. Na pewno nie będzie łatwo – uważa “Bally”.
Początek spotkania Stelmet Falubazu Zielona Góra z Unią Leszno w niedzielę o godz. 19:30. Przypomnijmy, że sprzedano już wszystkie bilety na ten pojedynek.
O godz. 23:45 ma rozpocząć się przejazd zielonogórskiej drużyny ulicami miasta. Kawalkada rozpocznie się od stadionu przy ul. Wrocławskiej, a zakończy się na parkingu przed Palmiarnią. W tym właśnie miejscu będzie można obejrzeć finałowe spotkanie na telebimie, a później odbędzie się tam wielkie świętowanie złotego lub srebrnego medalu. Zagra m.in. zespół “Samowar”.
Autor: Jakub Lesiński