Na najniższym stopniu podium stanęli juniorzy Kolejarza Rawicz z dorobkiem 25 punktów. Niestety, we wczorajszym turnieju przy ulicy Wrocławskiej mieliśmy również dramatyczne momenty – w dziewiątej gonitwie groźnie wyglądający upadek zaliczyli juniorzy Falubazu – Kacper Rogowski i Adam Strzelec. ,,Pojechali obaj do szpitala, Rogowski ma problemy z ręką, natomiast Strzelec jest ogólnie potłuczony”, powiedział trener Andrzej Huszcza. Teraz wiadomo już, że Kacper Rogowski przejdzie operację kontuzjowanego łokcia.
Opiekun juniorów Falubazu zauważył również, iż niektórzy zawodnicy mieli problem z nawierzchnią toru: ,,Tor sprawiał dla niektórych wielką trudność, dlatego te zawody się tak przeciągały. Gratulacje dla Gorzowa”.
Klasą sam dla siebie był we wczorajszych zawodach Patryk Dudek. Popularny „Duzers” zdobył piętnaście punktów w pięciu startach i nie pozostawił złudzeń, kto jest obecnie najlepszym polskim juniorem. ,,To był po prostu dobry trening przed zawodami w Szwecji, cieszę się z tego wyniku. Gorzów nie był nie do pokonania. Gdybyśmy jechali z naszymi chłopakami to niejeden bieg moglibyśmy jeszcze wygrać 5:1, a tak ostatnie cztery serie jechaliśmy z rywalami w pojedynkę”, powiedział Dudek.
Wreszcie udany turniej odjechał inny junior z Zielonej Góry, Łukasz Sówka, który zainkasował wczoraj dziesięć oczek: ,,Jestem zadowolony ze swojego występu, ale mogłoby być jeszcze lepiej. Szkoda, że nasi chłopacy się rozbili, bo mogliśmy mieć lepszy wynik i większą zdobycz punktową do ogólnej klasyfikacji, jednak nie poddajemy się i będziemy nadal walczyć”.
Autor: Hubert Brzozowski