Co z wejściem miasta do żużlowej spółki? Czy kibice Falubazu Zielona Góra powinni się obawiać? Dotychczasowe spotkania akcjonariuszy nie przyniosły rozstrzygnięcia. Dwaj właściciele: Robert Dowhan i Zdzisław Tymczyszyn nie zgodzili się aby miasto objęło pakiet udziałów.
Tym samym został zablokowany dostęp środków do klubu z miasta. Magistrat kilkanaście minut temu wydał oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że miasto deklaruje chęć współpracy z Zielonogórskim Klubem Żużlowym na partnerskich zasadach, przypominając jednocześnie, że stosowna uchwała Rady Miasta została już podjęta.
W dalszej części oświadczenia miasto pisze, że:
Jesteśmy przygotowani do zakupu udziałów w spółce ZKŻ SSA. Przekazując milionowe wsparcie do klubu gwarantujemy bezpieczeństwo i płynność finansową spółki. Tym samym jako Miasto Zielona Góra chcemy mieć takie samo prawo do udziałów jak pozostali właściciele.
Apelujemy do udziałowców klubu o profesjonalne podejście do tematu zabezpieczenia finansowego spółki. Liczymy na udaną współpracę.
Prezes klubu, Adam Goliński grzmiał w mediach, że sytuacja jest poważna. Dodajmy, że kolejne spotkanie udziałowców w tej sprawie planowane jest na 8 marca.