Koszykarze Enei Stelmetu Zastalu nie sprostali faworyzowanej ekipie MKS Dąbrowa Górnicza. W meczu Orlen Basket Ligi zielonogórzanie przegrali po raz piętnasty w sezonie.
Zastal uległ MKS-owi 91:104. Goście zaczęli od mocnego uderzenia (7:0 po dwóch minutach). Zastal szybko wyrównał, ale od 5 minuty dąbrowianie zaczęli odjeżdżać. Ostatnie dwie minuty inauguracyjnej odsłony to nokaut zakończoną trójką Xeyriusa Williamsa z połowy boiska. Zastal przegrywał 19:33. W drugiej kwarcie przyjezdni w pewnym momencie objęli już osiemnastopunktowe prowadzenie. Zielonogórzanie grali ambitnie, ale popełniali mnóstwo prostych błędów. W pierwszej połowie Zastal zanotował aż piętnaście strat i do przerwy przegrywał 36:52.
W drugiej części gry zielonogórzanie nie potrafili znaleźć sposobu na ofensywną koszykówkę przyjezdnych. Na tle bezradnych momentami gospodarzy MKS prezentował się bardzo dobrze. Po trzech kwartach goście prowadzili już 85:52. Stało się jasne, że Zastal tego meczu nie wygra. W czwartej kwarcie goście, szczególnie w pierwszych minutach, mocno się rozluźnili. Zastal, głównie za sprawą Dariousa Halla odrobił część strat. W 35 minucie było 79:94. Dąbrowianie nie pozwolili jednak wydrzeć sobie zwycięstwa i wygrali zasłużenie.
Warto dodać, że z Zastalem od niedzieli trenuje Amerykanin AJ English. Nowego koszykarza zobaczymy już podczas niedzielnego spotkania z Tauronem GTK Gliwice.