Polityczna burza wokół finansowania przez miasto zielonogórskiej koszykówki i żużla. Taki wniosek można wyciągnąć po tym, co działo się w kuluarach przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta.
Prezydent Zielonej Góry na swoim Facebooku zamieścił emocjonalny wpis dotyczący żużlowców:
“Falubaz Zielona Góra – czarne chmury. Niestety, ale … ale zbierają się nad naszym kochanym klubem czarne chmury. O co chodzi? Ano dziś Sesja Rady Miasta i … i radni PO przygotowali projekt uchwały, który spowoduje iż Falubaz Zielona Góra nie otrzyma kasy na przygotowanie do sezonu. Wrzutka na sesje, której nikt z nikim nie uzgadniał, a przynajmniej nie ze mną”
Przypomnijmy, podczas ubiegłotygodniowych ustaleń mowa była o tym, że miasto oraz samorząd pomogą klubowi. Diabeł, jak się okazuje, tkwi w szczegółach. Radny PO Sławomir Kotylak był zdziwiony reakcją prezydenta. – Nie mamy nic przeciwko żużlowcom – mówił Kotylak.
O tym, że pomoc obu zielonogórskim dyscyplinom jest potrzebna przekonany był z kolei radny “Zielonej Razem” Andrzej Bocheński.
Po zakończeniu sesji Janusz Kubicki opublikował drugi wpis: “Brawo kibice Falubaz Zielona Góra, wielki szacun Jesteście wielcy, po Waszych interwencjach, wpisach, komentarzach, SMS radni PO wycofali się ze swojej szkodliwej Uchwały. Zaraz zwołają konferencje będą mówić że to nie tak, że kłamię itp. itd. A ja wiem swoje WYSTARSZYLI się WAS Jest takie przysłowie “Tylko winny się tłumaczy” lub drugie “Uderz w stół nożyce się odezwą”