Startuje sezon koszykarski w Polsce. Otwarcie w Wałbrzychu, gdzie na początek naprzeciwko siebie staną mistrz i wicemistrz kraju. Stawką Superpuchar Polski.
Enea Zastal BC Zielona Góra czy Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski? Kto zgarnie pierwsze trofeum w nowym sezonie? Marek Hossa, dziennikarz TVP3 Gorzów i trener koszykówki w SKM-ie Zastal Zielona Góra uważa, że trudno wskazać faworyta.
Obie drużyny niesamowicie zmieniły składy. Bardzo mało jest zawodników, którzy pozostali. Trenerzy powtarzają, że mieli bardzo mało czasu na przygotowanie tych zespołów. Na pewno każdej drużynie będzie zależało. Jesteśmy na neutralnym gruncie. Nie znam zawodnika, który powiedziałby, że wyjdzie i się pobawimy. To jest pierwszy mecz o stawkę. Czy będzie miarodajny w stosunku do sezonu? Moja odpowiedź brzmi: nie. Czy można wskazać faworyta? Moim zdaniem 50 na 50.
Marka Hossę zapytaliśmy o mankamenty w grze zielonogórzan, które można zaobserwować na bazie przedsezonowych sparingów.
Jesteśmy w tej chwili nieprzygotowani do obrony zespołowej. Akcentów trenerskich, które będą kładzione jeszcze nie widać. Brakuje tych jednostek treningowych. Jestem mocno zaniepokojony szczególnie zbiórką. Brakuje i siły, i takiej zespołowości oraz komunikacji między chłopakami. Brakuje też chyba jeszcze jednego zawodnika pod kosz.
Mecz Zastalu ze Stalą w środę o 20:00. Przed rokiem Zastal sięgał po Superpuchar Polski, pokonując Anwil Włocławek.
