Kampania wyborcza finiszuje. Politycy walczą o każdy głos, bo wybory w niedzielę. Na co liczą przedstawiciele dwóch największych ugrupowań?
W tym tygodniu rozmawialiśmy z szefami Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej w regionie. Marek Ast szef PiS-u pytany był przez nas, co może być języczkiem u wagi w arytmetyce wyborczej.
Kluczowe jest to, jaki wynik osiągnie Trzecia Droga, czy przekroczy próg wyborczy. My walczymy do ostatniego dnia kampanii, liczymy na zwycięstwo i samodzielne rządy. Dziś wszystkie komitety są przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, łącznie z Konfederacją.
Optymistą jest Waldemar Sługocki. Szef lubuskiej PO jest zdania, że jego ugrupowanie osiągnie bardzo dobry rezultat w naszym województwie.
Według sondaży wynika, że pięć mandatów będziemy mieli, waży się szósty mandat. PiS według sondaży będzie miał maksymalnie cztery mandaty, a być może trzy. Ten szósty mandat byłby dla nas fantastyczną wiadomością.
Wybory odbędą się 15 października.