Jest długo wyczekiwane porozumienie miedzy Urzędem Miasta a pracownikami jednostek miejskich w Zielonej Górze.
Spór toczył się ponad dwa lata, we wtorek osiągnięto kompromis. Główną osią nieporozumienia były podwyżki, których domagali się miejscy pracownicy. Czego dokładnie dotyczył ów konflikt? O tym wiceprezydent Zielonej Góry Marek Kamiński.
Ten konflikt, który trwał ponad dwa lata, dotyczył sześciu podmiotów: pracowników Urzędu Miasta, MOPS-u, Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej oraz trzech żłobków. Wyrównano wynagrodzenia, zaległość wypłacamy w postaci nagród. Jest rekompensata za te dwa lata upokorzeń, które spotkały pracowników.
Bogusław Motowidełko przewodniczący zarządu zielonogórskiej Solidarności dodawał, że dla pracowników spór zakończony powodzeniem to bardzo duża satysfakcja.
Chcę podziękować pracowniom, którzy nas napędzali, działaczy Solidarności, byśmy wykazywali cierpliwość. Mamy porozumienie, które kończy spór wielozakładowy.
Porozumienie podpisało podczas wtorkowej sesji Rady Miasta.