Nie tylko duże, drogowe inwestycje mają miejsce w Zielonej Górze. Szczególnie w tzw. Nowej Mieście mieszkańcy zgłaszają sporo potrzeb, które być może mogą wydawać się mało istotne, ale dla zamieszkujących zielonogórskie sołectwa są szalenie ważne.
Tak jest w przypadku Barcikowic i Zatonia Mieszkańcy od długiego czasu walczą o kładkę, która pozwoli im przejść lub przejechać bez konieczności korzystania z drogi wojewódzkiej. Mówi Sebastian Jagiełowicz, przewodniczący zarządu dzielnicy Nowe Miasto.
Mieszkańcy od dawna wnoszą o wybudowanie kładki, po której będą mogli poruszać się piesi. Teraz musza wejść na drogę wojewódzką, która jest bardzo ruchliwa. Jest szalenie niebezpiecznie, szukamy możliwości sfinansowania tej inwestycji.
Miasto szuka różnych możliwości, aby taką kładkę wybudować. W jaki sposób?
Decyzją miasta jest próba sfinansowania w ramach projektu zewnętrznego, mamy nadzieję na pozytywną ocenę. Generalnie wtedy piesi nie będą musieli przechodzić przez Śląską Ochlę.
Koszt tej inwestycji wynosi kilkaset tysięcy złotych.