Niskie lampy wokół stadionu zamiast czterech olbrzymich masztów? Nie jest wykluczone, że stadion żużlowy w Zielonej Górze może mieć zupełnie inne oblicze. Chodzi o kwestię oświetlenia.
Przypomnijmy, jesienią ubiegłego roku zapalił się jeden z czterech masztów. Do dziś skutki tej awarii nie są usunięte, trwają ekspertyzy i oczekiwanie, kiedy będzie można rozgrywać mecze żużlowe przy sztucznym oświetleniu. Na razie jest to wykluczone.
Tymczasem miasto, które jest właścicielem obiektu, zastanawia się nad tzw. wariantem gorzowskim. Chodzi o to, by zamiast czterech masztów pojawiły się lampy wokół stadionu. O tym mówił Radiu Index wiceprezydent miasta Krzysztof Kaliszuk.
Jeśli chodzi o obecne maszty, wciąż nie wiadomo, kiedy usterka zostanie naprawiona. Kaliszuk dodaje także, że w tym roku raczej nie będziemy mogli cieszyć się żużlem wieczorowa porą.
Dodajmy, że w tym roku Stelmet Falubaz walczy w rozgrywkach eWinner pierwszej ligi. Żadne ze spotkań nie było rozgrywane wieczorem, tylko wczesnym popołudniem.