– Nie żyję już przeszłością – mówił dziś dyrektor sportowy Enei Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz. Gość „Rozmowy na 96 FM” podsumował miniony sezon w wykonaniu żużlowców zielonogórskich, ale również wspominał o perspektywach na przyszły już w elicie.
– Łatwo nie będzie – mówił Protasiewicz.
Ja wiem jak będzie, zdaję sobie sprawę, że to co było fajne, to się już skończyło. Mam chwilę spokoju i świadomości dobrze wykonanej pracy. Jestem dobrej myśli, ale zdaję sobie sprawę, że zderzymy się z ekstraligową rzeczywistością.
Protasiewicza poprosiliśmy jednak o podsumowanie minionego, jakże udanego sezonu. Falubaz wygrał wszystkie mecze w pierwszej lidze. Kiedy dyrektor sportowy poczuł, ze jego zespól będzie nie do zatrzymania?
Jak wyskoczył nam Luke Becker, a później Wiktor Trofimow, a drużyna się napędzała, łącznie z formacją juniorską, to zobaczyłem, że ta drużyna jedzie. Musiałoby mi wypaść jeszcze dwóch zawodników, by nie dojechać do play – offów. Po trzech czterech kolejkach widziałem, że jesteśmy bardzo mocni.
Dodajmy, ze inauguracja rozgrywek ekstraligowych w kwietniu przyszłego roku./