Kilkuset zielonogórzan wzięło udział w piątym Falubazowym Rajdzie Rowerowym. Uczestnicy wystartowali spod CRS-u. Później rowerami przemierzyli główne ulice Zielonej Góry meldując się na mecie na stadionie żużlowym.
– To już nasza kilkuletnia tradycja, by żużlowcy mogli się przejechać razem z kibicami i mieszkańcami naszego miasta – mówił Michał Kociński z Falubazu.
W drużynie Falubazu nie mogło zabraknąć Krzysztofa Buczkowskiego, który w taki oto sposób zachwalał jazdę na rowerze.
Jak rajd falubazowy to i obecność legendy zielonogórskiego klubu Andrzeja Huszczy była obowiązkowa.
Uczestnicy rajdu zgodnie podkreślali, że impreza jest fantastyczną formą integracji i spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Dodajmy, że każdy z uczestników rajdu otrzymał pamiątkowy medal