– Wszystko działo się w błyskawicznym tempie – mówiła dziś Wioleta Haręźlak o rocznicy rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta była gościem w „Rozmowie na 96 FM”. A rozmawialiśmy o tym, jak miasto zareagowało na wybuch wojny.
Pamiętam ten pierwszy moment, gdy gruchnęła ta informacja o wybuchu wojny. Mieliśmy świadomość, że Ukraińców do naszego miasta przybędzie dużo. Pamiętam ten dzień, gdy na sali przy Urszuli spotkaliśmy się po godzinie 20 i szukaliśmy Ukraińców, którzy pomogą nam w komunikacji. z tymi którzy przybędą. Byliśmy zdumieni, skąd ci wszyscy ludzie się wzięli do pomocy.
Zielonogórski magistrat musiał zareagować bardzo szybko na wydarzenia . Jak mówiła Haręźlak nie była czasu do namysłu. Przykładem było choćby nadawanie numerów PESEL obywatelom Ukrainy.
To nie było tak, że mieliśmy na to miesiąc. To trzeba było, zrobić wszystko z dnia na dzień: znaleźć miejsce, znaleźć ludzi i jeszcze też logistycznie ułożyć to tak, żeby wszyscy bez zbędnego tłoczenia się i bez dodatkowych emocji mogli ten PESEL otrzymać. To ogromne wyzwanie.
“Rozmowa na 96 FM” od poniedziałku do piątku o godzinie 9.30.