Asertywność – co to takiego?
Dla każdego może być ona czymś nieco innym i przejawiać się silniej w innych aspektach życia. Asertywność jest wyrażaniem własnych potrzeb, pragnień i opinii z uwzględnieniem uczuć i emocji innej osoby. Nie oznacza to jednak, że mamy rezygnować z własnych przekonań na rzecz drugiego człowieka. Przeciwnie, powinniśmy uargumentować je w taki sposób, by pokazać dlaczego dla nas dane stanowisko, postawa czy prośba są istotne. Osoba asertywna to nie zawsze ta osoba, która umie odmówić, ale też taka, która odmowę potrafi przyjąć.
„Nie” kontra „tak” – starcie pierwsze
Obalmy jeden z mitów: „Asertywność to tylko i wyłącznie umiejętność mówienia nie”. Odmawiać warto, gdy faktycznie coś nie jest zgodne z wyznawanym przez nas systemem wartości albo po prostu nie mamy na to ochoty. Ale odmawianie dla odmawiania? Podchodzi już pod arogancję.
Osoba asertywna potrafi zaproponować takie rozwiązanie, które mimo że nie zawsze zgodne z wyjściowym oczekiwaniem, będzie korzystne dla obu stron. Mało tego, osoba asertywna to też ta, która mówiąc o sytuacji, jaką ma do rozwiązania, bardziej skupia się na tym, co ona czuje, czego oczekuje, dlaczego tak a nie inaczej myśli czy postępuje, zamiast na zarzutach do drugiej osoby. „Ja” zamiast „Ty”. Naszych odczuć w stosunku do sytuacji nikt nie może podważyć. Bo czy będzie ktoś z nami dyskutował na temat tego, czy faktycznie byliśmy smutni, źli czy też poirytowani? Nikt prócz nas tego nie wie. Gdy powiemy natomiast: „Jesteś beznadziejny”, zamiast: „Czuję się źle, bo po raz kolejny nie wykonałeś zadania, o którym rozmawialiśmy”, możemy wywołać agresję. Ponadto osoba, z którą rozmawiamy, może mieć do nas spore uprzedzenia.
Przyjmowanie komplementów i krytyki
Umiejętne wyrażanie swoich emocji, opinii czy potrzeb – na pozór temat wyczerpany, bo cóż jeszcze można dodać w kwestii asertywności? I tu wchodzimy w obszar dla wielu z nas mało komfortowy: przyjmowanie krytyki i komplementów. Przyjmować krytykę czy komplementy czy nie?
Czym jest przyjmowanie komplementów i krytyki? Wysłuchaniem drugiej osoby czy może zgadzaniem się z tym, co ta osoba mówi? A może jest to wręcz oburzenie na dane zachowanie? Podczas mówienia o asertywności zaznacza się fakt, iż osoba asertywna powinna umieć przyjmować zarówno komplementy, jak i krytykę. Ale co to znaczy przyjmować? Bezwarunkowo zgadzać się? Absolutnie nie o to chodzi. Tak jak ktoś ma prawo do wyrażania swojej opinii, tak samo my mamy prawo nie zgadzać się z nią. Owszem, akceptujemy prawo do własnego zdania innej osoby, jednak nie musimy się z nim zgadać. To, co czujemy i jak myślimy, zależy tylko i wyłącznie od nas.
Aktywna komunikacja
Aktywna komunikacja to jeden z niezbędnych obszarów, który musi zostać spełniony, żeby mówić o jakiejkolwiek asertywności. Bo jak postępować asertywnie, gdy nie wiemy, co jest ważne dla drugiej osoby, co myśli i czuje w danej sytuacji. Każdy z nas jest inny, co czyni nas nie tylko wyjątkowymi, ale też niejednokrotnie zagadkowymi dla innych. Aktywna komunikacja to umiejętność zarówno słuchania, zadawania pytań, jak i adekwatnej komunikacji pozawerbalnej. A jeśli brakuje któregoś z elementów? Warto nad tym popracować.
Na koniec mam dla was dobrą wiadomość. Jak zapewne się domyślacie, asertywność nie jest wrodzona. Uczymy się jej w procesie dorastania, przebywania w grupie rówieśników i w pracy. Ale to tylko od nas zależy, czy będziemy asertywni i na ile. Wszystkiego można się przecież nauczyć, asertywności również.
Autor: Anita Zapolska