Dlaczego więc sportowcy go przyjmują? Odpowiedzią na to pytanie jest niewątpliwie zdolność kreatyny do podnoszenia wydolności siłowej, dzięki czemu ćwiczenia mogą być prowadzone bardziej intensywnie, co zwiększa ilość tkanki mięśniowej. Dlaczego więc niektórzy boją się zażywać kreatynę? Z pewnością powodem strachu jest wiele mitów krążących wokół jej szkodliwości. Przede wszystkim niewtajemniczeni uważają kreatynę za steryd co nie jest prawdą, gdyż kreatyna jest suplementem diety dostępnym nawet w sklepach spożywczych. Kolejnym oskarżeniem jest szkodliwość stosowania kreatyny na nerki, co zostało wykluczone w trakcie długotrwałych badań. Warto jednak pamiętać, że nie wszyscy mogą bezkarnie przyjmować kreatynę. Jest ona szczególnie przeciwwskazana osobom cierpiącym na schorzenia nerek. Popularnym mitem krążącym wokół przyjmowania kreatyny jest również rozpowszechniona teoria o kurczach mięśni oraz urazach. Z badań wynika jednak, że stosowanie kreatyny jako suplementu diety może nawet pomóc w rehabilitacji osób, które doznały złamań i miały przez dłuższy czas kończynę w gipsie. Wszystkie niepotwierdzone informacje powodują obawę przed toksycznością preparatu zawierającego kreatynę. Oczywistym powinien być fakt, że każda suplementacja powinna być skonsultowana z lekarzem, gdyż niewłaściwe stosowanie jakichkolwiek środków farmaceutycznych może mieć opłakany skutek. Rozważny trening, odpowiednia dieta oraz stosowanie dodatków takich jak kreatyna, a wszystko pod nadzorem trenera oraz lekarza powoduje, że ciało sportowca nabiera wyrzeźbionego kształtu, a nie od dzisiaj wiadomo, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Osoby regularnie uprawiający sporty jak również prawidłowo się odżywiające, tryskają humorem i optymizmem. Warto więc zacząć dbać o siebie.
Autor: Art. sponsorowany