Do Polski może trafić 770 miliardów złotych środków unijnych w ramach Funduszu Odbudowy. – Nie ma żadnych wątpliwości, że te pieniądze są Polakom potrzebne – mówił w Radiu Index poseł niezrzeszony z naszego regionu Łukasz Mejza.
W ostatnim czasie odbyła się debata nad sposobem wydawania tych pieniędzy. – Przedsiębiorcy czekają – mówił Mejza:
Albo będziemy mieli te pieniądze, albo nie. Jeśli ktoś ma pojęcie o gospodarce to rozumie, jak ważne jest wpompowanie 770 miliardów złotych w gospodarkę. Przedsiębiorcy przeżyli prawdziwe tsunami.
Opozycja ma inne zdanie w sprawie funduszu twierdząc, że pieniądze mogą trafiać głównie do tych samorządów, w których władze sprawuje Prawo i Sprawiedliwość. Co na to poseł Mejza?
Oczywiście, ze mam obawy,. Tu była prosta kwestia. Albo te pieniądze przyjmujemy, albo nie. My teraz jesteśmy w stanie te zasady kształtować ale racjonalnym dialogiem, a nie robieniem na złość.
Przypomnijmy, że rząd na początku maja przyjął projekt dotyczący pomocy finansowej z uwagi na pandemię koronawirusa.