LUBUSKIE:

Koronawirus w sejmiku? „Myślę, że sanepid zwolni wszystkich z kwarantanny”

Właśnie dziś odbywałaby się sesja absolutoryjna sejmiku województwa lubuskiego. Odbywałaby się, gdyby nie koronawirus. Zakażonym był radny Łukasz Mejza, który miał kontakt z innymi radnymi m.in. podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku.

Dziś gościem programu „Region Południe” był Sebastian Ciemnoczołowski, który w ostatniej sesji nie uczestniczył. Jak wygląda sytuacja u osób, które miały kontakt z zakażonym? – Wszystko zmierza w dobrym kierunku – powiedział Ciemnoczołowski.

Sytuacja jest taka, że prawdopodobnie już wszyscy mają wynik ujemny. Mówię “prawdopodobnie”, bo od kilku osób nie mam jeszcze informacji. Na szczęście to wszystko wydaje się, że idzie w dobrą stronę. Dziś miała się odbyć sesja absolutoryjna, ona odbędzie się za tydzień w formie wirtualnej. Poczekamy jeszcze 2-3 dni i myślę, że sanepid zwolni wszystkich z kwarantanny.

Gość Radia Index uważa, że Łukasz Mejza uosabia zachowanie całego społeczeństwa, które przestało się bać koronawirusa.

On jest takim przykładem niefrasobliwości, która dotknęła nie tylko jego, ale większość z nas. W okresie początkowym, gdy było dosyć dużo ograniczeń, byliśmy dosyć zdyscyplinowani jako społeczeństwo. W pewnym momencie ludzie przestali wierzyć, że ten wirus może ich dotyczyć. To jest tak jak zawsze z chorobami. Rak, jak się pojawia, to nie w mojej rodzinie. Problem pojawia się wtedy, kiedy to rzeczywiście nas dopadnie.

Cały program Region Południe zobaczycie na portalu wZielonej.pl. Dodajmy, że sesja absolutoryjna planowana jest za tydzień w formie zdalnej.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00