W minionym tygodniu w urzędzie marszałkowskim spotkały się władze województwa, Szpitala Uniwersyteckiego i przedstawiciele przychodni Medkol. Tematem rozmów były oczywiście zamiary połączenia przychodni ze szpitalem. Uczestnicy spotkania przedstawili swoje argumenty za i przeciw konsolidacji. Na połączenie placówek nie zgadza się Medkol.
Spotkanie nie przyniosło rozstrzygnięcia – stwierdza Bogusław Motowidełko, przewodniczący zarządu regionu NSZZ „Solidarność” i radny sejmiku województwa.
Nie było żadnych ustaleń, a spotkanie przebiegało w złej atmosferze. Opinia naszych koleżanek z Medkolu jest taka, że ta atmosfera tak wyglądała, klimat był nieprzyjazny. To jest przekaz – ja nie byłem osobiście. Myślę, że dzisiaj panie mają rzeczywisty obraz, jak można traktować albo jak się traktuje społeczeństwo. Myślę, że pani marszałek w jakiś sposób się zreflektuje i wiedząc, że taka o tym spotkaniu krąży opinia, w jakiś sposób odniesie się do tego pozytywnie, z większą empatią.Bogusław Motowidełko
Sprawa wybrzmiała ponownie na sesji sejmiku województwa. Głos zabrała Elżbieta Mirosław, przewodnicząca związków zawodowych Medkolu. Zwracała uwagę na to, że dla wielu pacjentów przychodnia jest alternatywą dla leczenia prywatnego.
Dlatego jako pracownicy SP ZOZ „Medkol” uważamy, że połączenie Medkolu ze Szpitalem Uniwersyteckim to błędna decyzja. Nieprawdziwy jest argument, że wskutek połączenia Medkolu ze szpitalem zwiększy się około 1,5 miliona złotych kwota ryczałtu przekazywanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie zwiększy się ten ryczałt, ponieważ nasze poradnie specjalistyczne nie będą brane pod uwagę przy ustalaniu jego wysokości. Wniosek? Nie będzie żadnego bonusu finansowego za połączenie.Elżbieta Mirosław
Krytycznie o pomyśle połączenia Medkolu ze szpitalem wypowiedzieli się radni sejmiku: Zbigniew Kościk i Helena Hatka. Marszałek Elżbieta Polak odniosła się do spotkania z przedstawicielami szpitala, Uniwersytetu Zielonogórskiego i Medkolu.
Żeby w sposób wyczerpujący udzielić odpowiedzi zaniepokojonym pracownikom Medkolu, wspólnie ze mną w spotkaniu wziął udział współwłaściciel szpitala, czyli prorektor i pani kanclerz uniwersytetu. Nie wyobrażam sobie, żeby prowadzić jakiekolwiek rozmowy bez ich udziału. I oczywiście był również zarząd szpitala. Pan prezes szpitala odpowiadał wraz z dyrektorem do spraw medycznych na pytania pracowników. Dlatego oceniłam to spotkanie, odpowiadając na państwa interpelacje, jako bardzo merytoryczne.Elżbieta Polak
Przedstawiciele Medkolu prowadzą akcję protestacyjną przeciwko przekształceniu placówki.