Śmiertelnym wypadkiem zakończył się pobyt lubuskich policjantów w Świnoujściu. Po odprawie kadry zginął asp. szt. Adam Pawlak, dowódca Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji. Policjant wypadł z okna w trakcie nocnej imprezy. Zmarł na miejscu. Po tym zdarzeniu w komendzie wojewódzkiej interweniował Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Joachim Brudziński odwołał ze stanowisk lubuskiego komendanta wojewódzkiego – insp. Jarosława Janiaka oraz jego zastępcę, podinsp. Piotra Fabijańskiego. Sprawę skomentował Waldemar Sługocki, senator Platformy Obywatelskiej i przewodniczący lubuskich struktur partii.
W mojej ocenie osoby, które są powołane do tego, żeby strzec porządku publicznego, dbać o bezpieczeństwo wewnętrzne, dopuściły się czegoś, co jest skandaliczne. Myślę, że pierwsze kroki zostały już podjęte przez ministra. Ale sądzę, że to dopiero początek rozwiązywania tego problemu. Będą prowadzone wewnętrzne dochodzenia, rozumiem, że również zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje. My jako obywatele nie możemy czuć się bezpiecznie, skoro ci, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo, zachowują się tak, a nie inaczej.Waldemar Sługocki
Sługocki dodał, że jego zdaniem to ogromna szkoda wizerunkowa dla lubuskich funkcjonariuszy. Według statystyk CBOS z 2017 roku, policja cieszy się zaufaniem 70% społeczeństwa.
Asp. szt. Adam Pawlak miał 47 lat, w tym ponad 22-letnie doświadczenie w pracy w policji. Osierocił czwórkę dzieci.