Dołożyć czy nie? Przed takim dylematem staną niebawem zielonogórscy radni. Chodzi o dołożenie z miejskiej kasy 3 mln zł na remont ul Bohaterów Westerplatte.
Trzykrotnie ogłaszano przetarg na remont głównej ulicy miasta. Zawsze zgłaszał się ten sam wykonawca i zawsze inwestycję wyceniał na większą kwotę niż planował magistrat. Remont musi się zakończyć do połowy grudnia, gdyż część środków pochodzi z tzw. „schetynówek”. Dołożyć należałoby ponad 3 mln zł. Andrzej Brachmański wątpliwości nie ma. Trzeba dołożyć brakujące środki. Radny Zielonej Razem ma jeden warunek: – Podniosę rękę bez chwili zastanowienia pod warunkiem, że prezydent powie, że zostaną zatoczki autobusowe. Jeżeli to ma być remont i będą likwidowane zatoczki, to wolałbym, żebyśmy się jeszcze trochę nad tym zastanowili. Uważam, że pomysł lansowany przez panią dyrektor MZK, żeby zlikwidować zatoczki jest złym pomysłem – stwierdził Brachmański.
Cała Rozmowa na 96 FM z radnym Zielonej Razem do wysłuchania poniżej.
Rozmowa na 96 FM