Ławy poselskie dla młodych czy doświadczonych? To pytanie pojawiło się m.in. w Rozmowie na 96 FM. Gościem był Bogusław Wontor, kandydat Lewicy do Sejmu, którzy w przeszłości był posłem przez cztery kadencje.
Doświadczony polityk odniósł się m.in. do słów Łukasza Mejzy. Radny wojewódzki również ubiega się o poselski mandat. Postuluje, że w polityce powinno się znaleźć więcej młodych ludzi.
To, co robi pan radny Łukasz Mejza, ja się absolutnie pod jego tezami nie podpisuję. Z paru względów. Czy w polityce lepsza jest osoba niedoświadczona, bez żadnej polityki i wiedzy? Czy osoba, która ma doświadczenie, ma praktykę, już pewne rzeczy przerabiała i wniesie coś pozytywnego w działaniu? Myślę, że odpowiedź jest prosta.Bogusław Wontor
Mejza uważa, że część doświadczonych polityków boi się napływu świeżej krwi do życia publicznego. Bogusław Wontor nie zgadza się z tezą, by stawiać na młodych tylko dlatego, że… są młodzi.
Ja bym się bardziej cieszył, jakby pan Mejza powiedział np., co do tej pory osiągnął, a już ma np. ponad jedną kadencję w sejmiku. Co osiągnął np. gospodarczo, w układzie zawodowym, w układzie nauki. I powiedział: mam taki potencjał i chcę się tym potencjałem dzielić, bo mam doświadczenie i chcę zrobić coś dobrego dla miasta czy województwa. To jest fajne stawianie sprawy, a stawianie sprawy w ten sposób, że “oni byli już, stawiamy na młodych”. To co na głupich też? Nie! Ja bym chciał stawiać na młodych, którzy mają potencjał.Bogusław Wontor
Cała Rozmowa na 96 FM z Bogusławem Wontorem do zobaczenia na portalu wZielonej.pl i na radiowym Facebooku. W niej także m.in. o inicjatywie przedstawiciela Lewicy stworzenia miejsc parkingowych dla kobiet w ciąży i matek z małymi dziećmi.