– Parking żyje, atmosfera jest świetna – mówił nam przed chwilą w Rozmowie na 96 FM Tomasz Walczak, kierownik drużyny Falubazu. W Radiu Index i na portalu wZielonej.pl meldunek z zespołu zielonogórzan półtora tygodnia przed startem ligi.
Treningi odbywają się od ubiegłego piątku. Żużlowcy startują już też spod taśmy.
To nadal jest faza początkowa. W piątek i sobotę jeździliśmy indywidualnie, to było tzw. układanie ram. Od poniedziałku jeździmy już spod taśmy, wczoraj już trójkami. Juniorzy sobie bardzo dobrze radzą. Żużlowcy selekcjonują jednostki, szukają przełożeń, a my jako sztab szkoleniowy trenujemy z naszym torem, na który dosypaliśmy nowej nawierzchni.
Zawodnicy na meczach będą mieli do dyspozycji po jednym mechaniku. Tomasz Walczak, choć wierzy, że ten zapis niedługo ulegnie zmianie, uważa, że drużyna sobie poradzi, łatwo jednak nie będzie. – Będziemy sobie wzajemnie pomagać – zaznacza.
Mamy fajną, zgraną drużynę. Już widzę po pierwszych treningach, że parking żyje, mimo, że to jest tylko trening. Na meczach przy pełnej obsadzie mechaników, przy jakimś upadku, nie tylko mechanicy dedykowani zawodnikom rzucali się do pomocy, ale także ci z innych teamów, tutaj też nie będzie wyglądało to inaczej. Na pewno sobie będą chłopacy pomagali.
Walczak jest zdania, że byłoby świetnie, gdyby przerwy między biegami były nieco większe. Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na portalu wZielonej.pl.