Władysława Jagiełły, Solidarności, 8 Maja, czy wreszcie Ofiar Komunizmu – takie ulice ubiegłotygodniową decyzją wojewody lubuskiego mają niebawem pojawić się w Zielonej Górze. Nie wszystkim mieszkańcom nowe ulice się podobają. Sporo krytyki spada zwłaszcza na ulicę Ofiar Komunizmu, która ma zastąpić dotychczasową II Armii.
Przeciwnikiem tego typu rozwiązań jest Waldemar Sługocki. Przewodniczący struktur Platformy Obywatelskiej w naszym regionie w Rozmowie na 96 FM przyznał, że to nadużycie ustawodawcze.
Protestowałem od początku, jeszcze na etapie prac parlamentarnych, przeciwko takiemu rozwiązaniu. Rozumiem, że wojewoda mógłby w jakiś sposób inspirować samorządy terytorialne do zmiany tychże ulic, ale sugerowanie czy podawanie konkretnych nazw ulic jest już nadużyciem ustawodawczym. Forma plebiscytu byłaby dobrym rozwiązaniem. Mieszkańcy mogliby zdecydować.Waldemar Sługocki
Senator Sługocki uważa, że zielonogórzanie powinni mieć możliwość wypowiedzenia się na temat tego, przy jakiej ulicy chcą mieszkać.
Narzucanie ad hoc z góry przez urzędnika rozwiązań jest w mojej ocenie nie do zaakceptowania, gdyż łamiemy ideę samorządności, samostanowienia o sobie. Każdy z nas chciałby mieć jakikolwiek wpływ, jeżeli nie bezpośredni, to pośredni poprzez radnych, wybranych przeze mnie, z mojego okręgu. Taką decyzję możemy zaakceptować. Są neutralne nazwy ulic.Waldemar Sługocki
Zdaniem Sługockiego dekomunizacja ulic pokazuje, że partia rządząca prawo do decydowania przyznaje tylko większości parlamentarnej, odbierając je tym samym samorządom.
Rozmowa na 96 FM 18-12