W minioną sobotę kolejny raz w miasto ruszyli Pogromcy Bazgrołów. Tym razem bez wałków i farb, a ze specjalnym płynem do zmywania graffiti.
O ostatnich pracach pogromców mówił Paweł Wysocki, jeden z inicjatorów akcji, radny Zielonej Razem.
Tym razem zostawiliśmy wałki, farby i pędzle w domu, a wzięliśmy płyn do zmywania graffiti. Daliśmy każdemu spryskiwacz, gąbki, szczotki i wypuściliśmy ich w miasto. Pogromcy mieli szukać graffiti nie na elewacjach, tylko czyściliśmy mury, skrzynki, śmietniki, szyby, przystanki. Akcja generalnie udana. Paweł Wysocki
Pogromcy Bazgrołów planują jeszcze kilka akcji do końca roku. Niebawem na os. Słonecznym powstanie też ściana, dla tych, którzy chcą legalnie spróbować swoich sił w graffiti.
Radny ma nadzieję, że w walce z graffiti pomoże też miejski monitoring. Oko kamery ma teraz namierzyć sprawcę malunku, który pojawił się na ratuszu.
W okolicach Sali Wspomnień, ktoś napisał mazakiem “Tylko Falubaz”. Napisałem do pana Michałowskiego z departamentu bezpieczeństwa maila, żeby ustalił z monitoringu, kto to był. Zazwyczaj walczyliśmy z jakimiś tagami, bazgrołami, obraźliwymi hasłami. Z kibicami Falubazu współpracujemy. Myślę, że nie przysporzy naszemu klubowi sukcesów bazgranie na pięknych, odnowionych kamienicach.Paweł Wysocki
Wysocki przyznał, że współpraca ze stowarzyszeniem „Tylko Falubaz” skutkowała powstaniem murali w barwach klubu. Te pojawiają się na ścianach budynków komunalnych, jak choćby przy ul. Sulechowskiej.
Rozmowa na 96 FM 05-09