Temat jest poważny, gdyż zdaniem wprowadzającego do debaty prof. Mariana Miłka energii tej jest zdecydowanie za mało, a infrastruktura jej przesyłu wymaga natychmiastowej wymiany. Sytuacja ta dotyczy zarówno sieci elektrycznej, jak i gazowej. – Jeżeli chodzi o energię elektryczną uważam, że w Zielonej Górze nie można się czuć bezpiecznie – mówił profesor Marian Miłek. – Pewną nadzieję daje modernizacja elektrociepłowni, ponieważ na razie prąd wytwarzany w Zielonej Górze płynie do krajowego systemu energii – wyjaśnił profesor.
Jeszcze gorzej jest w przypadku zasilania naszego miasta w gaz ziemny. Miłek podkreślał, że sytuacja energetyczna całego województwa jest tak zła, że grozi nam paraliż. Jego zdaniem należy podjąć Tak najszybsze starania o zmianę tego stanu rzeczy. – Problemem jest to, że cała Zielona Góra jest zasilana gazem za pomocą jednej rury wysokiego ciśnienia od strony województwa dolnośląskiego – twierdzi profesor. – Trzeba postarać się o dywersyfikację – dodaje Miłek.
Zebrani zgodnie podkreślali konieczność inwestycji w energetykę. Zwracali także uwagę, że w samorządach brakuje odpowiednich specjalistów, którzy mogliby zając się tym tematem. Kolejna debata Zielonogórskich Perspektyw już w styczniu. Tym razem tematem będzie rozwój Lubuskiego Trójmiasta. Lesław Batkowski, prezes stowarzyszenia powiedział w rozmowie z Radiem Index, ze liczy na uczestnictwo studentów naszej uczelni.
Autor: Karol Tokarczyk