Międzynarodowa grupa astronomów pod kierunkiem prof. Roberto Mignaniego – pracownika Instytutu Astrofizyki i Fizyki Kosmicznej w Mediolanie oraz Uniwersytetu Zielonogórskiego – odkryła dowody na istnienie zjawiska dwójłomności próżni. Fizycy poszukiwali ich przez 80 lat.
Badacze zaobserwowali tę właściwość próżni podczas obserwacji gwiazdy neutronowej przez teleskop VLT w Chile. Gwiazda neutronowa to obiekt o dużej masie (co najmniej 10 razy większej niż Słońce), wokół którego istnieje silne pole magnetyczne. Jego moc może przyczynić się do wspomnianej dwójłomności próżni.
Zjawisko polega na rozszczepieniu światła na dwie prostopadłe polaryzacje, zachowuje się więc jak pryzmat w kontakcie ze światłem słonecznym.
Naukowcy widzą szansę na kontynuację badań, tym razem nie w zakresie światła widzialnego, lecz fal rentgenowskich.