W minionym tygodniu Grzegorz Maćkowiak zwrócił uwagę na problem z ilością i stanem parkingów na terenie Uniwersytetu Zielonogórskiego. Jak określił, sytuacja na kampusie A przy Podgórnej „jest dramatyczna, a niestety będzie tylko gorzej”. Wraz z Piotrem Natkańskim przedstawił apel, który skieruje do prezydenta miasta.
Maćkowiak uważa, że na początek parking należy wyrównać. Póżniej powinien być wybudowany nowy.
Piotr Natkański przywołał słowa prezydenta o „pozytywnym luzie” w budżecie Zielonej Góry. Janusz Kubicki stwierdził, że dzięki temu będzie można zorganizować miejski sylwester. Według przedstawiciela PiS nadwyżka finansowa powinna trafić również na parkingi.
Miejsca przy kampusie A są jednak terenem uczelni. Zapytani o to, czy uniwersytet prosił miasto o wsparcie, Grzegorz Maćkowiak i Piotr Natkański odpowiedzieli, że uczelnia wyraziła chęć współpracy z miastem. Ich zdaniem kolejny krok jest po stronie władz.
Działacze PiS zapowiadają, że inicjatywa związana z parkingiem na uczelni rozpocznie dyskusję o tzw. dzikich parkowiskach w mieście. Oczekują, że w urzędzie miasta powstanie jednostka, która zajmie się tą sprawą. Będą również zwracać się do radnych.
Jesteśmy oczywiście w stałym kontakcie z radnymi Prawa i Sprawiedliwości. Już jakiś czas temu w tej sprawie interweniowali, m.in. radny Jacek Budziński – przypomniał Grzegorz Maćkowiak.
PiS ocenia, że nowy parking kosztowałby ok. miliona złotych, a remont – kilkadziesiąt tysięcy.