Goście Radia Index zgodzili się jednak, że nowym żakom trzeba dać przykład i pokazać, że działalność w organizacjach studenckich może przynieść korzyści. Mateusz Mycyk, szef Militarnego Koła Naukowego „Bastion” jest zdania, że tylko prężne organizacje przetrwają niż demograficzny na uczelni. – Według mnie koło naukowe nie może działać w próżni. Jest stworzone przez studentów dla studentów i dlatego, żeby zachęcić żaków, trzeba tworzyć jakieś ciekawe projekty, ponieważ studenci nieraz lubią na gotowe przyjść. Koło musi mieć też swoją historię – przekonywał Mateusz Mycyk.
Gość Radia Index wyjaśnił, że kolejnym problemem jest promocja działalności studenckiej. – Wprawdzie rektor reklamuje, że działa ponad sto kół studenckich, ale studenci tak naprawdę nie wiedzą, jakie to koła, z czym to się je i dlaczego te koła działają – powiedział szef „Bastionu”.
Z tym stwierdzeniem nie zgodziła się Katarzyna Arkusz z koła Biomeduz. – Moim zdaniem cała promocja kół naukowych jest naprawdę na w miarę dobrym poziomie. Jeśli ktoś naprawdę chce gdzieś działać, to znajdzie informacje czy to na stronie Parlamentu Studenckiego, czy w informatorach – powiedziała Katarzyna Arkusz. – Jeśli ktoś chce to naprawdę może – skwitowała.
Nasi rozmówcy stwierdzili, że warto angażować się w działalność kół naukowych. Ich zdaniem pomaga to w poszukiwaniach pracy po studiach.
Autor: Karol Tokarczyk