Do stwierdzenia, że samo studiowanie to za mało, nie trzeba już nikogo przekonywać. Liczba studentów oraz masowość samych studiów wymuszają podejmowanie dodatkowych aktywności, które pozwolą im się wyróżnić na rynku pracy lub zdobyć nowe umiejętności. Najlepszym do tego miejscem są niezwykle liczne organizacje studenckie, w tym organy samorządu studenckiego.
Kiedy jak nie na studiach mamy czas na odkrywanie swoich pasji, fascynacji i miejsc prawdziwego zaangażowania. Nie trzeba zbyt daleko szukać, żeby odnaleźć ludzi, którzy wspólnymi siłami tworzą i realizują, nierzadko z olbrzymimi sukcesami, mnóstwo świetnych inicjatyw współtworzących to, co finalnie mogą nazwać swoją uczelnią. Takie doświadczenia zostają na lata i owocują jeszcze długo po zakończeniu studenckiej przygody.
Żeby nie szukać za daleko, każdy student znajdzie coś dla siebie, chociażby rozglądając się po wydziałowych gablotach. Na początku roku akademickiego wszystkie tablice, również te internetowe, uginają się pod ciężarem ogłoszeń kół naukowych, studenckich stowarzyszeń, czy też organów samorządu studenckiego. Każde z nich pełni inne role i zmierza do realizacji innych celów, niemniej łączy je wspólna cecha, czyli wyraźne zaangażowanie naukowe i społeczne swoich członków.
Koła naukowe to zdecydowanie najliczniejsze organizacje studenckie nastawione przede wszystkim na działalność stricte naukową, w tym na organizację tematycznych konferencji. Każdy wydział ma co najmniej kilka zajmujących się najróżniejszym spektrum spraw. Od kół naukowych zajmujących się prawem sportowym po propagujące inżynierię programowania. Jeżeli ktoś marzy o karierze naukowca i planuje pozostanie na uczelni, nie ma lepszego miejsca na zdobycie pierwszych doświadczeń.
Samorząd studencki, a precyzyjnie jego organy, to najbardziej specyficzne organizacje studenckie, bo i ich rola jest zupełnie inna. Organy samorządu funkcjonują jako swoisty „związek zawodowy” studentów, którego głównym zadaniem jest obrona praw wszystkich żaków. To samorząd ma przykładowo obowiązek powiadomić władze uczelni o niepokojącym zachowaniu prowadzących zajęcia, bierze też udział w ustalaniu stawki stypendiów, czy cen w akademikach. No i oczywiście najczęściej odpowiada za organizację juwenaliów. Samorząd studencki to miejsce dla ludzi widzących się w roli liderów nierzadko o politycznym zacięciu. Nie boicie się dyskutować i walczyć o swoje – to miejsce z pewnością dla was.
Inne organizacje studenckie to niezwykle pojemny katalog wszelkich możliwych zespołów, fundacji, stowarzyszeń funkcjonujących w symbiozie z samą uczelnią. Organizacje absolwentów, międzynarodowe stowarzyszenia prawnicze, organizacje odpowiedzialne za studenckie wymiany międzynarodowe, media studenckie, sekcje sportowe, chóry akademickie i wiele więcej. Na studiach naprawdę jest co robić poza samym studiowaniem, wystarczy chwilę poszukać.
Artykuł powstał w ramach projektu “Aktywny Student” realizowanego przez Warszawski Instytut Bankowości we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.