Wielu polonistów na etapie swoich studiów czytało być może „Polską etykietę językową” czy inne publikacje prof. Małgorzaty Marcjanik. Z dorobku ekspertki w dziedzinie grzeczności językowej mogą jednak (a nawet powinni) korzystać wszyscy, którzy chcą mówić poprawnie i stosownie.
W audycji skupiliśmy się na jednym aspekcie: umiejętności przepraszania. Nie jest to łatwa zdolność, głównie ze względu na nasz psychiczny dyskomfort. Po prostu nie czujemy się najlepiej, kiedy zrobiliśmy lub powiedzieliśmy coś nieodpowiedniego, szkodliwego dla drugiej osoby. W tej sytuacji słowo „przepraszam” trudno przechodzi przez gardło. Kiedyś jednak trzeba się ośmielić.
Jak wtedy przeprosić? Osoby, które proszą o wybaczenie, stosują np. taktykę umniejszania własnej wartości. Objawia się to w takich wyrażeniach jak „byłem głupi”, „byłem niezdarny”. Mogą też wyrażać swój żal, przyznać się do winy i prosić o to, by osoba przepraszana nie żywiła urazy.
Przy przepraszaniu trzeba mieć na uwadze, jak poważnie uraziliśmy drugą osobę, ale też – jaka jest jej pozycja społeczna. Inaczej będziemy przepraszać swojego kolegę, a inaczej szefa. Swoje warianty przeprosin ma również młodzież. Tych form używamy oczywiście w komunikacji nieoficjalnej, z ludźmi, z którymi mamy bliskie kontakty.
A czego nie można uznać za przeprosiny? O tym posłuchacie w całej audycji.