Dla wszystkich, którzy spóźnili się na odjazd piątkowej “Lokomotywy” – nic straconego! Oto nasza krótka, ale fascynująca podróż do klasyki literatury i polszczyzny.
Podobnie jak w poprzednim roku, na językach radiowców znów znalazł się wiersz Juliana Tuwima. Wyrecytowaliśmy go nie tylko w oryginale, ale też wersji gwarowej. Stąd mała podpowiedź, jakie wyrazy możecie usłyszeć w “Lokomotywie” napisanej w gwarze miejskiej Poznania.
bana – pociąg
opypłany – brudny, niechlujny
ciyngiym (cingiem, cingim, cięgiem) – ciągle, bez przerwy
wuchta – wielka ilość, masa, mnóstwo
klunkry (liczba pojedyncza: klunkier) – graty, drobiazgi, łachmany
kundziu – kontroler biletów
szczuny – chłopaki
śrupać – chrupać, głośno gryźć
tytka – papierowa torebka
szkieły – policjanci
ejber – mężczyzna silnej postury, nieokrzesany; chuligan
proszczok – prosię
ryczki (liczba pojedyncza: ryczka) – stołeczki, taborety
szafonierka – szafka, głównie na bieliznę; bieliźniarka
wymborki (liczba pojedyncza: wymborek) – wiadra
Wszystkie wyjaśnienia słów pochodzą ze słownika gwary miejskiej Poznania, dostępnego na stronie poznan.pl/mim/slownik. Pozostaje życzyć miłego słuchania obu wersji “Lokomotywy”! Udział w nagraniach wzięli: Roman Awiński, Katarzyna Zagożdzon, Marcin Krzywicki, Joanna Szubert, Paweł Kaszkowiak, Małgorzata Bugaj, Krystian Machalica, Karina Nicińska, Mateusz Kasperczyk, Marcin Fijałkowski, Martyna Nadstoga i Aleksandra Pietruszewska.
Polski na tapecie – audycja z 16.03.