„Gambit królowej” miniserial (siedem odcinków) Netflixa bije rekordy popularności. Jest to opowieść o walce z własnymi słabościami i nałogami głównej bohaterki, z których Beth Harmon wychodzi zwycięsko. A “Biała Królowa” szachów spełnia zimnowojenne marzenia Amerykanów o wygranej ze Związkiem Radzieckim.
Jak zwykle przepis na dobry serial jest bardzo prosty, ale tajemnica sukcesu tkwi w trafnie dobranych proporcjach. Dobry scenariusz na podstawie książki, interesująca, młoda i gwiazdorska obsada aktorska, która jeszcze nie raz zabłyśnie na filmowym firmamencie. I jeszcze najważniejsze składniki serialowego koktajlu: wysmakowane zdjęcia, scenografia i kostiumy. To wszystko tworzy doskonałą całość!
“Gambit królowej” ocena: Magda Faron 9/10, Bartek Czerniawski 8,5/10.
Po pierwsze scenariusz na podstawie powieści Waltera Tevisa o tym samym tytule, która świetnie została zaadoptowana do ekranowych realiów. Kolejne szachowe partie, rywalizacje zawodników i arcymistrzowskie finały w Paryżu i Moskwie zostały sfilmowane z dużym wdziękiem i polotem. Widz włączony w spiralę szachowego współzawodnictwa wprost nie może oderwać oczu od ekranu. Jeśli tylko minimalnie orientujesz się jakie ruchy wykonuje skoczek, hetman, król i królowa na biało czarnych polach, to po tym filmie nabierzesz apetytu na rozegranie „małej partyjki”.
Co jeszcze jest hipnotyzującego w „Gambicie królowej”? Oczywiście sama bohaterka Beth Harmon świetnie zagrana przez Anye Taylor-Joy (aktorka ma 24 lata). Aktorka pokazuje wachlarz emocji i psychologiczną złożoność postaci. Jako widzowie nie tylko jesteśmy zafascynowani jej genialnym umysłem, ale również wiernie stoimy u boku Beth, gdy jest osamotniona i ulega wahaniom nastroju pod wpływem nadużycia alkoholu i zielonych tabletek.
Na dokładkę w serialu mamy przegląd damskiej mody z lat 50. i 60., która śmiało może inspirować współczesne dziewczyny o nieszablonowym guście.
Anya Taylor-Joy nosi ubrania zaprojektowane przez berlińską kostiumografkę Gabriele Binder. Znaną z filmów: “Życie na podsłuchu” (2006), “Kwiat pustyni” (2009), „Krainy miodu i krwi” (2011) oraz nominowany do Oscara film „Obrazy bez autora” (2018).
Reżyseria: Scott Frank
Scenariusz: Allan Scott
Gatunek: Dramat
Produkcja: USA/Netflix
Kolejny odcinek FILMOPOLIS w każdy piątek po 14:00 na radiowym Facebooku i portalu wzielonej.pl