W tej kampanii każdy głos jest “na wagę pałacu”. Kandydaci za wszelką cenę będą chcieli pozyskać głosy wyborców. Zarówno Grzegorz Napieralski, jak i Waldemar Pawlak, spotkają się osobiście z dwoma kandydatami i przedyskutują sprawy m.in. służby zdrowia i wycofania wojsk z Afganistanu. Na dzisiejszym posiedzeniu RBN z udziałem kandydatów przedyskutowano nową strategię wobec wycofania wojsk z Afganistanu. Marszałek sejmu podkreślił, że przewidywaną datą wycofania wojsk powinien być 2012, a nie 2013 r. Tu także można śmiało powiedzieć, że to posiedzenie miało na celu pokazanie, jaki jest stosunek Bronisława Komorowskiego w tej sprawie i pozyskania przez to głosów m.in. Napieralskiego, który sprawę wycofania wojsk uznaje za priorytetową.
Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Komorowski spotkał się dzisiaj z dziećmi urodzonymi metodą „In Vitro”. Mówił m.in. o tym, że muszą się znaleźć pieniądze w budżecie państwa na te zabiegi. Jednak dziwny jest sam fakt, że jeszcze w marcu podczas prawyborów powiedział, że w ustawie „In Vitro” muszą być zapisane kryteria zdrowotne, które ”zwiększają szanse na urodzenie zdrowego dziecka”. Wtedy SLD uznało, że słowa Komorowskiego obrażają pary starające się o dziecko. Dzisiaj kandydat na prezydenta mówi, że każda para starająca się o dziecko powinna mieć taką szansę. Czyżby to był kolejny zabieg marszałka mający na celu pozyskanie przychylności przewodniczącego SLD?
Ostatecznie kwestie służby zdrowia,Afganistanu i „In Vitro” zostaną skonfrontowane na niedzielnej debacie pomiędzy Komorowskim i Kaczyńskim. Niestety już teraz można śmiało wysnuć wniosek, że lewica poprze kandydata Platformy, bo w przyszłości zapewne dojdzie do koalicji PO-SLD. Zatem poczekajmy do niedzieli.
Autor: Damian Sucharkiewicz