Razem z zespołem przeanalizował on dane zebrane wśród 10.071 osób w latach 1986-2008. Naukowcy oceniali, jak zmieniała się masa ciała badanych w ciągu dwóch lat od zawarcia związku małżeńskiego lub rozwodu. W analizie uwzględniono szeroką gamę czynników mogących mieć wpływ na masę ciała, jak ciąża w przypadku kobiet, poziom wykształcenia, status społeczno-ekonomiczny i warunki życia.
Ogólnie, osoby, które były po ślubie lub po rozwodzie częściej przybierały na wadze w dwa lata po zmianie stanu cywilnego niż osoby, które nigdy nie weszły w związek małżeński. – Przeważnie przyrost masy ciała był dość niewielki i nie stanowił poważnego zagrożenia dla zdrowia – mówi Tumin.
Znaczne przytycie w krótkim czasie po zmianie stanu cywilnego stwierdzano częściej u pań, które niedawno wyszły za mąż oraz u panów, którzy niedawno się rozwiedli.
Im później, tym gorzej
Ryzyko znacznego przyrostu na wadze dotyczyło najbardziej osób, które zmieniały stan cywilny po 30. roku życia, a efekt ten nasilał się wraz z wiekiem.
– W przypadku dwudziestolatków prawdopodobieństwo przytycia nie różniło się zbytnio między tymi, którzy niedawno zawarli związek małżeński a osobami, które nigdy nie wzięły ślubu. Ale w późniejszym wieku różnice stawały się znaczne – mówi Tumin.
Jak tłumaczy, z upływem lat ludzie przywykają do pewnej diety oraz aktywności, dlatego zmiana stanu cywilnego jest dla nich większym szokiem niż w młodszym wieku.
Większość wcześniejszych prac sugerowała, że rozwód przeważnie sprzyja chudnięciu, przynajmniej w pierwszych latach po zakończeniu małżeństwa. Zdaniem Tumina, może to mieć związek z tym, że inni naukowcy nie analizowali zmian masy ciała w zależności od wieku i płci, a jedynie wyciągali średnią dla wszystkich badanych.
Kilka wniosków
Najnowsza praca nie pozwala wyjaśnić, dlaczego znaczne przyrosty na wadze kobietom zdarzają się głównie w pierwszych latach po ślubie, a mężczyznom – w pierwszych latach po rozwodzie. Wytłumaczenia można jednak szukać we wcześniejszych badaniach.Dowiedziono w nich, że małżeństwo dobrze wpływa na zdrowie mężczyzn, a to znaczy, że po rozwodzie mogą oni tracić te korzyści, m.in. znaczne tyjąc.
– Z kolei zamężne kobiety zwykle muszą wykonywać więcej prac w domu niż mężczyźni i przez to mogą mieć mniej czasu na ćwiczenia i dbanie o kondycję fizyczną niż ich rówieśniczki stanu wolnego – spekuluje współautor badań prof. socjologii Zhenchao Qian.
Badacze podkreślają zarazem, że w swojej pracy uwzględnili tylko dwuletni okres po zmianie stanu cywilnego, więc po dłuższym czasie rezultaty mogą być inne.
Autor: Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP