Hope Solo opowiedziała, co tak naprawdę dzieje się w wiosce olimpijskiej.
Zwyczaj rozdawania olimpijczykom prezerwatyw zapoczątkowano na igrzyskach w Seulu w 1988 r., wychodząc z założenia, że wzmożona aktywność hormonów i sportowa frustracja idą w parze. Udostępniono wówczas 8,5 tys. sztuk.
W Barcelonie w 1992 r. było ich już 50 tys. sztuk, a w Sydney (2000) – ponad 90 tys., gdy pierwotna liczba 70 tys. okazała się niewystarczająca…
W Londynie sportowcy, którym przygotowano 2 tys. 818 mieszkań na terenie wioski olimpijskiej w Stratford, będą mogli zapraszać gości. Ich liczbę szacuje się na ok. 3,5 tys. dziennie.
Autor: Źródło informacji: www.interia.pl