Jak podaje gazeta są wątpliwości czy śledczy zrobili wszystko, co mogli i czy działali wystarczająco szybko. Okazuje się, że materiał z monitoringu wzdłuż plaży poddano analizie 10 dni po zaginięciu dziewczyny, a dopiero niedawno policjanci zabezpieczyli materiały z kamer z innych ulic.
Na dodatek nie wiadomo, czy obraz ze wszystkich kamer uda się odczytać, bo czasami materiał jest archiwizowany tylko przez 14 dni.
Pomorscy internauci w poniedziałek złożą petycję w MSWiA, w której domagają się zmiany policyjnych procedur. Chcą, żeby policja natychmiast zaczynała poszukiwania na dużą skalę, bo w ciągu pierwszych 48 godzin są największe szanse na odnalezienie zaginionego.
Żądają też, aby stróże prawa po przyjęciu zgłoszenia od razu wszczynali poszukiwania, natychmiast sprawdzali bilingi i rozmowy telefoniczne oraz nagrania z monitoringu, a także jak najszybciej przeszukiwali teren.
Ponadto domagają się więcej całonocnych patroli w miejscach, gdzie przebywają turyści i młodzież oraz zwiększonej ilości kamer w ważnych punktach miasta.
Pod petycją podpisało się już 500 osób. Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak zapewnia, że gdy ją otrzyma, resort zastanowi się nad ewentualnymi zmianami w procedurach.
Przypomnijmy – 19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca nad ranem. Wcześniejszy wieczór i część nocy spędziła w Sopocie w towarzystwie znajomych.
Nad ranem odłączyła się od nich i – jak zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego – szła deptakiem biegnącym przez nadmorski las w kierunku Gdańska, gdzie mieszka. Do domu jednak nie dotarła.
Według policji, w tej chwili na pierwszy plan wysuwa się hipoteza, że Iwona doszła do osiedla domów, na którym mieszka, tam natknęła się na samochód, który prowadził jej znajomy, wsiadła do niego dobrowolnie i zaginęła bez śladu.
Za wskazanie miejsca pobytu zaginionej 19-latki grupa anonimowych biznesmenów z Gdańska wyznaczyła milion złotych nagrody. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają się na zdjęciach z monitoringu lub znają sfotografowane osoby.
Można się zgłaszać do najbliższego komisariatu lub pod numery telefonów: 997, 58 321 56 11, 58 321 56 65, pod nr telefonu komórkowego 783 92 38 51. Funkcjonariusze gwarantują anonimowość.
Autor: źródło informacji: INTERIA.PL/PAP