Podopieczni Roberta Urbańskiego rozpoczęli swoje spotkanie o godzinie 10 w hali przy ul. Prof. Szafrana. Pierwsze minuty meczu
należały do drużyny gości, która prezentując odmienny styl gry, skuteczniej kończyła swoje akcje. Zielonogórzanie jednak szybko
wrócili do dobrej dyspozycji i mocno odskoczyli niemieckiej ekipie. Druga część spotkania obfitowała w kary, których sędzia nie szczędził
obu drużynom. Ostatecznie jednak to akademicy częściej grali w przewadze, co też skwapliwie wykorzystywali w ataku.
Mecz zakończył się wynikiem 30:19.
O świetną atmosferę na trybunach zadbała garstka kibiców zza naszej zachodniej granicy. Trąbki i bębny nie oszczędzały uszu pozostałych.
KU AZS UZ Zielona Góra vs. SG AjAX Altglienicke 30:19
AZS: Buchwald 8, Kociszewski 7, Karp 6, Skrzpyek 4, Orliński 3, Ksiązkiewicz 1, Góral 1
SG AJAX: Schulz 5, Sobiella 4, Henbchel 3, Seeber 2, Ninnemann 2, Grenz 1, Kupetz 1, Zeztsche 1, Schmidt 0, Orlishausen 0, Bishoff 0, Lindermann 0
Bogumił Buchwald po meczu
Michał Skrzypek po meczu
Trener Robert Urbański po meczu
W drugim spotkaniu na parkiecie stanęli naprzeciw siebie zawodnicy KU AZS UZ Zielona Góra II i BSG Stahl Eisenhuttenstadt.
Pierwsze minuty meczu były bardzo wyrównane z naciskiem na wyższość drużyny gości. Kluczowa dla gospodarzy była seria z 8:8 na 14:8. Przewaga wzrosła po
interwencji trenera Mariusza Kwiatkowskiego, który zmienił ustawienie zespołu. Kamil Nogajewski i Tomasz Gintowt zostali przesunięci do przedu, dzięki czemu AZS
zanotował kilka przejęć z rzędu. Pod koniec połowy drużyna Niemiecka nieco się przebudziła, ale nie wystarczyło to na odrobienie strat. Przed syreną końcową
zawodnik z nr 10 w barwach Eisenhuttenstadt otryzmał trzecią karę, co skutkowało opuszczeniem boiska. Zawodnicy do szatni zeszli przy stanie 15:10.
Druga partia to prawdziwy festiwal strzelecki AZS-u. Akademicy rozpoczęli od serii 5 bramek z rzędu. Później goście jakby próbowali złapać oddech, co uwieńczyli dwoma trafieniami.
I to by było na tyle z ich gry. Kolejne minuty zdominowali zielonogórzabue, Fenomenalną serię rozpoczął Kamil Nogajewski, który po kotrach trafiał dwukrotnie.
W jego ślady poszedł Tomasz Gintowt, a później reszta zespołu zdobywając w sumie 10 bramek z rzędu. W 36 minucie zawodnik z nr 6 w drużynie gości otrzymał
czerwoną kartkę. A 4 minuty później doszło do sytuacji, w której na ławce kar siedziało 3 zawodników. Kibice gości później przy każdej ostrzejszej sytuacji skandowali ironicznie
"zwai minuten". W końcówce połowy ekipa z Eisenhuttenstadte przypomniała sobie jak się zdobywa bramki. Jendak to w żaden sposób nie mogło zagrozić ostatecznemu
rezultatowi spoktania. Na dwie minuty przed końcem Nogajewski i Gintowt rozegrali świetną akcję dwójkową, podając sobie piłkę w powietrzu. Niestety akcja zakończyła
się niepowodzeniem. Mecz zakończyl się wynikiem 36:16.
KU AZS UZ Zielona Góra II vs. BSG Stahl Eisenhuttenstadt 36:16 (15:10)
Bramki dla AZS-u zdobywali: Radny 8, Kozłowski 8, Nogajewski 6, Gintowt 5, Urbańczak 4, Rusiński 2, Szarłowicz 2, Cenin 0
Adam Szarłowicz (AZS II) po meczu
Sławomir Zach – kierownik drużyny gości
Pozostałe spotkania:
15:30 – MKST "Astra" Nowa Sól – SG AJAX Altglienicke 16:15 (7:5)
17:00 – TS "Zew" Świebodzin – BSG Stahl Eisenhuttenstadt 21:14 (11:7)
Autor: Wojciech Góralski, Krystian Machalica