Szczypiorniści AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego pożegnali się z Pucharem Polski. Wczoraj akademicy wysoko przegrali w Gubinie ze Stalą Gorzów 19:31. Do przerwy zespół z północy regionu prowadził 16:9.
Pojedynek był finałem na szczeblu wojewódzkiego. Rywalem gorzowian w centralnej części rozgrywek będzie któryś z superligowców. – Nie rozdzieramy szat – podsumował starcie w Gubinie Ireneusz Łuczak, trener zielonogórzan.
Gorzów okazał się silnym, wymagającym rywalem. Od razu uzyskał dość znaczną przewagę bramkową i później wykorzystałem ten mecz, żeby pograł cały zespół. Mogłem się przyjrzeć zawodnikom, którzy mniej grają w lidze. Termin był fatalny, bo to między meczami ligowymi, a to, mając trzytygodniową przerwę w rozgrywkach, nie powinno się zdarzyć. Nikt nas w cudzysłowie „nie wyleczył” z piłki ręcznej, tak jak to napisano na stronie Stali Gorzów.Ireneusz Łuczak
Okazją do rewanżu będzie ligowe starcie ze Stalą, które już 18 listopada. Wcześniej jednak, bo już w najbliższą niedzielę zielonogórzanie zmierzą się w Grudziądzu z MKS-em.