W pierwszym secie oba zespołu toczyły walkę "punkt za punkt". Kluczowym momentem partii można nazwać ten, w którym AZS przy stanie 13:13 zdołał odskoczyć na 3 punkty. Przewagi nie utracili do końca i wygrali 25:22.
Rozdrażnieni gospodarze w drugim secie wspieli się na wyżyny swoich umiejętności i bez problemów wygrali do 15.
W trzeciej partii obie ekipy grały na wysokim poziomie. Gra punkt za punkt emocjonowała do końca. W efekcie Zielonogórzanie zdołali odskoczyć na 2 punkty i wygrać 27:25.
Dało im to siłę i pewność siebie. Set numer 4 był wyrównany tylko do połowy 12:11. Wtedy dla AZS-u rywale przestali istnieć. Zawodnicy z Oleśnicy nie wytrzymali nacisku siatkarzy z Winnego Grodu, którzy wygrali 25:16 i 3:1 w całym, wyjazdowym spotkaniu.
AZS świetnie sobie poradził z ligowym średniakiem. Jest to jednak pierwsze spotkanie w tych rozgrywkach, więc nie można narzekać i trzeba przygotowywać się do następnego meczu.
Siatkarz Oleśnica 1:3 (22:25, 25:15, 25:27, 16:25)
Autor: Krystian Machalica