Początek drugiego seta był podobny do pierwszego. AZS był w stanie wyjść na dwupunktowe prowadzenie, ale przy wyniku 9:9 to rywale wytworzyli kilkuoczkową zaliczkę i z nią prowadzili grę. Akademicy nie chcieli dopuścić do przegrania seta i doprowadzili do 18:18, a potem 23:20. Niestety kilka błędów spowodowały zmianę rezultatu na remis 24:24. Ostatecznie AZS wygrał na przewagę 28:26 i w całym meczu było już 1:1.
W trzeciej odsłonie goście z Wrocławia szybko wypracowali wysoka przewagę i bezlitośnie pokonali słabych akademików do 15.
Zielonogórzanie spróbowali się zrehabilitować i na początku ostatniego już seta i stopniowo powiększali wynik. Przy stanie 16:10 gra AZ-u się załamała a rywale bezlitośnie to wykorzystali wygrywając 25:21.
Tomasz Paluch, trener AZS
AZS Zielona Góra 1 – 3 Gwardia Wrocław (29:31; 28:26; 15:25; 21:25)
Autor: Krystian Machalica